Ulica Warszawska znajduje się naprzeciwko mauzoleum Józefa Piłsudskiego na Rossie. W uroczystości odsłonięcia jej polskiej nazwy brali udział m.in. mer Wilna Remigijus Šimašius oraz dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński. – Wilno jest naszym miastem – powiedział po polsku włodarz, który w rozmowie z dziennikarzami przekonywał, że już od dawna był przekonany do tego typu gestów.
Ukłon władz stolicy Litwy w kierunku Polaków, nie spodobał się grupie nacjonalistów, która zorganizowała protest podczas uroczystości. Restrykcyjne pod tym względem litewskie prawo zezwala na zapisywanie nazw ulic wyłącznie po litewsku. Mimo tego w ostatnim czasie pojawiły się tablice z nazwami w innych językach - po islandzku, rosyjsku, czy angielsku. Odsłonięta równolegle z polską tabliczka po rosyjsku wkrótce po uroczystości została zdewastowana - zamalowano ją brązową farbą.
– To, że dzisiaj odsłaniam tą symboliczną tablicę traktuję jako pierwszy krok do rozwiązania wieloletniego problemu z polskimi, i nie tylko polskimi, nazwami miejscowości i ulic – powiedział obecny na uroczystości Dyrektor Instytutu Polskiego portalowi zw.lt. Na koniec krótkiego przemówienia Łapczyński zaapelował do demonstrantów o przyjaźń, nie wrogość.