Syria: Atak z użyciem broni chemicznej. Co najmniej 80 osób rannych

Syria: Atak z użyciem broni chemicznej. Co najmniej 80 osób rannych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wolonatriusze pomagają Syryjczykowi
Wolonatriusze pomagają Syryjczykowi Źródło: Newspix.pl / fot. ABACA
Z informacji CNN wynika, że w syryjskim mieście Aleppo doszło do ataku z udziałem broni chemicznej..Siły prezydenta Baszszara -al Asada miały zrzucić na pozycje rebeliantów bomby z chlorem.

Z informacji brytyjskich mediów, które powołują się na swoje źródła wśród Syryjskiej Obrony Cywilnej wynika, że w miejscowości Aleppo, w północno-zachodniej części kraju zostały zrzucone bomby z chlorem. W wyniku ataku chemicznego dziesiątki osób zostało rannych, w tym wiele dzieci oraz kobiet. Syryjscy aktywiści podali na jednym z portali społecznościowych, że rannych zostało 80 osób. Na nagraniu, które zostało udostępnione przez tzw. „białe hełmy” widać kilkanaście osób, w tym małe dzieci, które krztuszą się od dymu, a ratownicy próbują im pomagać nakładając maski tlenowe. Innemu mężczyźnie służby padają Służby medyczne miały odnotować niemal 70 przypadków problemów z układem oddechowym.

Prezydent Syrii zaprzecza doniesieniom o użyciu broni chemicznej

Informację o ataku potwierdziło również Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Według CNN za przeprowadzenie operacji odpowiedzialne są siły rządowe prezydenta Baszszara al-Asada. Armia rządowa chciała w ten sposób walczyć z rebeliantami, którzy okupują dzielnicę Sukkari w syryjskim Aleppo.  Już w sierpniu eksperci ONZ apelowali do władz Syrii o zaprzestanie używania chloru w walce z opozycją. Organizacja Human Rights Watch już w kwietniu zeszłego roku informowała o przypadkach używania broni chemicznej. – Bomby spadają wszędzie. W Syrii nie ma już bezpiecznych miejsc – stwierdził szef Human Rights Watch Kenneth Roth. Prezydent Syrii wielokrotnie zaprzeczał, jakoby siły rządowe używały bomb z chlorem. Ataki za pomocą broni chemicznej są bowiem zakazane prawem międzynarodowym.

To nie pierwszy tego typu incydent w Syrii

W 2013 roku na terenie  Syrii użyto sarinu. Dowodem na użycie broni chemicznej na przedmieściach Damaszku są próbki "medyczne, środowiskowe i chemiczne" pobrane w miejscu, w którym miało dojść do ataku - na większości z nich znaleziono ślady sarinu. - Raport misji ONZ, badającej zarzuty użycia broni chemicznej w Syrii, potwierdza jej użycie - podkreślił sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Sekretarz generalny ONZ zaznaczył, że ponad 85 proc. próbek krwi oraz większość fragmentów uzbrojenia pobranych na miejscu ataku potwierdziło użycie sarinu. - To największy potwierdzony przypadek użycia broni chemicznej przeciwko cywilom od 1988 roku, kiedy Saddam Husajn użył jej w Halabdży - zaznaczył.


Źródło: CNN / BBC News