Jak zwraca uwagę CNN, zazwyczaj północnokoreańskie media nie podają w świat złych informacji. Tym razem jednak zdecydowano się poinformować o ogromnych burzach, które dotknęły północną część kraju.
Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej potwierdziło stan klęski żywiołowej w Korei Północnej. Powołując się na dane rządowe, raport opisuje, jak ulewne deszcze spowodowane przez tajfun Lionrock wywołały powodzie w powiatach takich jak Musan i Yonsa oraz mieście Hoeryong w prowincji Północny Hamgyong. Do tej pory z powodu klęski żywiołowej śmierć poniosły 133 osoby. 395 osób jest zaginionych, a 140 tys. jest w „pilnej potrzebie”.
– Nie jest to niespotykane, ale jednak rzadko zdarza się, że rząd Korei Północnej publicznie apeluje o pomoc–- przekazał w rozmowie z CNN profesor Bradlej Williams ze studiów międzynarodowych na Uniwersytecie w Hong Kongu.