Obrońcy praw człowieka zarzucają Turkom zabicie 24 cywili

Obrońcy praw człowieka zarzucają Turkom zabicie 24 cywili

Dodano:   /  Zmieniono: 
MGM-140 ATACMS wykorzystywane przez turecką armię
MGM-140 ATACMS wykorzystywane przez turecką armię 
Organizacja Human Rights Watch poinformowała w czwartek 15 września o krwawym w skutkach ostrzale armii tureckiej w Syrii. Według aktywistów Turcy oprócz kilkunastu kurdyjskich bojowników zabili także 24 niewinnych ludzi.

Zdaniem HRW winę za śmierć cywilów ponoszą zarówno turecka armia, jak i uznawana za organizację terrorystyczną Partia Pracujących Kurdystanu. Turków oskarża się o niedbałe wyznaczanie celów do ostrzału, natomiast bojowników z PPK o ukrywanie się pomiędzy zwykłymi rodzinami. Obrońców praw człowieka nie zadowalają zapewnienia, że po stronie tureckiej "powzięto wszelkie koniecznie środki, by uniknąć strat wśród zamieszkujących atakowaną strefę cywilów".

W ataku przeprowadzonym 28 sierpnia zginęło od 10 do 15 bojowników kurdyjskich oraz 24 cywilów, w tym 6 dzieci. Tureckie władze podając informacje o skutku ostrzału pominęły całkowicie ofiary cywilne. Premier Binal Yildirim mówił jedynie o zabiciu "24 terrorystów". Human Rights Watch powołując się na swoich świadków zarzuca Turkom kłamstwo w tej sprawie.

Obecni na miejscu zdarzeń mieszkańcy mówili o 7 bombach, które spadły na syryjskie miasteczko. Po chwili przerwy na pomagających rannym spadł ogień artyleryjski.

Źródło: Human Rights Watch