Myśliwce Eurofighter Typhoon wystartowały z bazy w szkockim Lossiemouth oraz w Coningsby. Po krótkim locie zbliżyły się do dwóch rosyjskich bombowców strategicznych Tu-160, które kierowały się w stronę brytyjskiej przestrzeni powietrznej. Eskortowały je do czasu, gdy opuściły przestrzeń uznawaną za pozostającą obszarem zainteresowania Brytyjczyków.
Maszyny zawróciły do bazy, gdy rosyjskie bombowce skierowały się w kierunku Norwegii trasą na zachód od Wysp Szetlandzkich.
Royal Air Force poinformowało, że w żadnym momencie nie doszło do naruszenia brytyjskiej przestrzenie powietrznej. Każda z dwóch maszyn mogła przenosić do 12 głowic nuklearnych zamontowanych na rakietach krótkiego zasięgu. To nie pierwszy przypadek, gdy rosyjskie maszyny prowokują Brytyjczyków. W październiku i listopadzie 2015 roku myśliwce musiały przechwycić takie samo bombowce, natomiast w maju Tu-95.
Podobne manewry rosyjscy wojskowi wykonują w stosunku do państw bałtyckich oraz jednostek NATO operujących na Morzu Bałtyckim.