Łódź, którą kierował Kameruńczyk Alain N. B., płynęła z Maroka z do Hiszpanii. Mężczyzna stwierdził, że obecni na pokładzie chrześcijanie ściągają złą pogodę, wobec czego nakazał wyrzucenie ich za burtę. Za ten czyn stanął przed hiszpańskim sądem. Przeciwko niemu zeznawało 29 ocalałych uchodźców, którzy przebywali na łodzi.
W toku śledztwa, które doprowadziło do procesu, wykazano, że kapitan i pierwszy oficer najpierw pobili drewnianymi pałkami pastora z Nigerii, po czym wyrzucili go za burtę. Następnie przeszukali innych uchodźców i tych, co do których mieli podejrzenie, iż byli praktykującymi chrześcijanami, potraktowali w podobny sposób. Łącznie do morza wyrzucili sześciu ludzi Z ciał osób, które wyrzucono za burtę, odnaleziono jedynie jedno.