Wybory w Hiszpanii. Dobry wynik nacjonalistów, porażka socjalistów

Wybory w Hiszpanii. Dobry wynik nacjonalistów, porażka socjalistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariano Rajoy
Mariano Rajoy Źródło: Newspix.pl / ABACA
W niedzielę 25 września w dwóch hiszpańskich regionach odbyły się wybory władz regionalnych. W Galicji przewagę w parlamencie regionalnym utrzymała Partido Popular Mariano Rajoya, natomiast w Kraju Basków po raz kolejny wygrała Baskijska Partia Nacjonalistyczna.

Partido Popular uzyskało w Galicji 41 z możliwych 75 mandatów. Oznacza to, że posłowie partii byłego premiera Mariano Rajoya będą mogli rządzić samodzielnie. – Wyniki głosowania pokazują to, czego chcą Hiszpanie. Pokazują, że Galicja obrała dobry kurs na przyszłość – tłumaczył polityk PP Alberto Nunez Feijoo. Dobry wynik Partido Popular oznacza osłabienie socjalistycznej partii PSOE, która zajęła w wyborach trzecie miejsce, tuż po lokalnym ugrupowaniu En Marea, które jest powiązane z populistyczną lewicową partią Podemos.

Nacjonaliści zwyciężają w Kraju Basków

Z kolei w Kraju Basków zwycięstwo odnotowała Baskijska Partia Nacjonalistyczna (PNV), która zdobyła 29 miejsc w 75-osobowym parlamencie regionalnym. Partia będzie jednak musiała poszukać koalicjanta. Na drugim miejscu znalazło się lewicowe ugrupowanie Euskal Herria Bildu, które wprowadzi do parlamentu regionalnego 17 posłów. Obie partie opowiadają się za odłączeniem się od Hiszpanii i niepodległością regionu. 11 przedstawicieli w parlamencie będzie miało lewicowe ugrupowanie Podemos, które również opowiada się za autonomią dla Kraju Basków. PSOE oraz PP zajęły odpowiednio, czwarte i piąte miejsce. Partia Mariano Rajoya straciła w porównaniu z poprzednimi wyborami tylko 1 mandat. Do urn poszło niespełna 44 procent uprawnionych do głosowania. Jest to spadek o niemal 3 punkty procentowe w porównaniu do wyborów z 2012 roku. Polityk PP Javier de Andres skarżył się na fatalną organizację wyborów w Kraju Basków. Deputowany zwracał uwagę na przypadek zamknięcia jednego lokalu wyborczego z powodu braku kart do głosowania lub zasiadania w komisjach wyborczych osób, które nie są do tego uprawnione.

Trzecie w ciągu roku wybory parlamentarne?

Eksperci zwracają uwagę na to, że dobry wynika PP w Galicji oraz stosunkowo niezły rezultat w Kraju Basków daję nadzieję na wyjście z dotychczasowego impasu i utworzenie nowego rządu. Od wyborów z grudnia 2015 roku w Hiszpanii u władzy pozostaje rząd tymczasowy tworzony przez Partido Popular. P.o. premiera jest Mariano Rajoy. Zimą ubiegłego roku oraz w przedterminowych wyborach z czerwca PP zdobyła większość mandatów, ale nie udało się jej wywalczyć takiego poparcia, dzięki któremu mogłaby samodzielnie utworzyć rząd. Partii nie udało się również utworzyć koalicji. Jeśli do 31 października nie zostanie zawarte porozumienie między ugrupowaniami, wówczas w Hiszpanii zostaną rozpisane trzecie w ciągu 12 miesięcy wybory parlamentarne.

Czytaj też:
Hiszpania ciągle bez premiera. Zabrakło sześciu głosów


Źródło: El Tiempo, ABC.es