Radni Paryża dyskutowali w poniedziałek 26 września nad projektem stworzenia strefy dla nudystów w stolicy Francji. Propozycja wydzielenia takiego miejsca została przedłożona przez trzech radnych z partii Zielonych. Zauważyli oni, że „nie ma w stolicy Francji miejsca, gdzie można byłoby zrelaksować się, nie mając nic na sobie”.
Przedstawiciele partii Zielonych w swojej propozycji zwrócili uwagę, że obecnie chodzenie nago po mieście grozi karą do jednego roku pozbawienia wolności lub grzywną w wysokości do 15 tysięcy euro. W Paryżu zakazane są również „monokini” – osłaniające ciało jednoczęściowe stroje kąpielowe oraz stringi noszone w miejscu publicznym. Argumentowano, że w Paryżu jest również tylko jeden basen „Roger Le Gall”, który pozwala na pływanie nago (trzy razy w tygodniu po dziewiątej wieczorem).
David Belliard, radny z partii Zielonych, który jest jednym z pomysłodawców projektu, tak uzasadniał swój pomysł: – Francja to jeden z głównych celów turystycznych nudystów. Co roku przyjeżdża tutaj dwa miliony Niemców, Holendrów, Belgów i Brytyjczyków, by zażywać relaksu na plażach. Znalezienie dla nich miejsca w Paryżu nie powinno być niemożliwe.