Premier domaga się działań w sprawie ataków na cudzoziemców w Wielkiej Brytanii

Premier domaga się działań w sprawie ataków na cudzoziemców w Wielkiej Brytanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Theresa May
Theresa May Źródło: Newspix.pl / ABACA
Czeski premier Bohuslav Sobotka zaapelował w rozmowie z szefową brytyjskiego rządu Theresą May o podjęcie działań w związku z atakami na Czechów oraz innych obywateli Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii.

Premier Czech Bohuslav Sobotka podkreślił, że obywatele Czech są zaniepokojeni doniesieniami o kolejnych przestępstwach na tle ksenofobicznym, do których dochodzi w Wielkiej Brytanii. Szef rządu tłumaczył, że„ nienawiść i przemoc są wymierzone także w Czechów, którzy mieszkają i pracują w Wielkiej Brytanii”. – Wrogość i przemoc są skierowane przeciwko nam. Czeski rząd nie może patrzeć spokojnie na to, co się dzieje. Nie pozwolimy, aby ktokolwiek był traktowany jako obywatel drugiej kategorii ze względu na swoje pochodzenie. Niestety, jedna z napaści doprowadziła do śmierci obywatela naszego kraju  – zaznaczył.

Chodzi o incydent, do którego doszło w ubiegłym tygodniu. Pochodzący z Czech 31-letni mężczyzna zmarł po tym, jak napadło na niego kilku młodych mężczyzn. Wcześniej w pubie, w którym przebywali doszło do awantury.  Brytyjska policja aresztowała trzech sprawców, a jednemu z nich postawiła zarzut zabójstwa.  W związku ze zdarzeniem, premier Theresa May złożyła kondolencje stronie czeskiej.  Z kolei czeski szef policji zapowiedział wówczas możliwość wysłania do Wielkiej Brytanii funkcjonariuszy, w razie doniesień o pogorszeniu sytuacji obywateli Czech mieszkających na Wyspach.

Ataki na Polaków

We wrześniu w Harlow doszło do napaści na dwóch Polaków, wcześniej w tym mieście zamordowano 40-letniego Polaka. W związku z tymi zdarzeniami do Londynu udali się polscy ministrowie. W następstwie wizyty i rozmów z Brytyjskimi władzami, do Harlow zostali wysłani polscy policjanci.

Kilka tygodni temu policja z Essex poinformowała o kolejnej napaści na Polaków. Do zdarzenia doszło w Harlow, gdzie kilka tygodni temu śmiertelnie pobity został 40-letni Arkadiusz J. Do zdarzenia doszło około 3:35 nad ranem. Dwoje Polaków około trzydziestki zostało napadniętych przed pubem w Harlow przez cztery lub pięć osób. Jedna z ofiar ma rozciętą głowę, drugiej osobie sprawcy złamali nos. Polacy zostali przewiezieni do szpitala, gdzie opatrzono im rany i wypuszczono do domów. Policja nie łączy na razie napaści z tragicznym pobiciem Polaków sprzed tygodnia.


Źródło: Daily Mail / Lidovky.cz