Na początku tygodnia we włoskim mieście Pinerolo położonym niedaleko Turynu świecki związek partnerski zawarły dwie kobiety: Federica i Isabel, które zakochały się w sobie podczas pracy w centrum rehabilitacji dla osób uzależnionych od narkotyków. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, iż wcześniej były one zakonnicami ze zgromadzenia sióstr franciszkanek. Federica i Isabel odeszły z zakonu, aby móc być razem i zarejestrować prawnie swój związek. – Oczywiście, pojawiło się wiele głosów, że to, co robimy jest niemoralne. Jednak nie wszystkie nasze znajome nas skrytykowały. część z nich okazała wiele serca i zrozumienia – mówiła Federica.
„Bóg chciał, żeby wszyscy ludzie byli szczęśliwi”
Wcześniej siostry wielokrotnie podkreślały, że nie zgadzają się ze stanowiskiem Kościoła wobec homoseksualizmu. – Bóg stworzył homoseksualistów, tak jak i osoby o orientacji heteroseksualnej. Chciał, żeby wszyscy ludzie byli szczęśliwi i mogli się kochać – tłumaczyły zakonnice dodając, że „Kościół powinien przyjąć z otwartością wszystkich swoich wiernych”.
Byłe zakonnice wzięły ślub za zamkniętymi drzwiami urzędu miejskiego. Ceremonia odbyła się 24 godziny wcześniej niż planowano, ponieważ para otrzymała sygnały, że o ich historii dowiedziały się media. Federica i Isabel chciały uniknąć rozgłosu. Wcześniej byłe zakonnice podkreślały, że ich odejście było spowodowane jedynie chęcią zalegalizowania swojego związku, a nie kryzysem, czy utratą wiary.
Był to drugi związek osób tej samej płci, który został zawarty w miejscowości Pinerolo, po tym jak na początku roku włoskie władze podjęły decyzję o legalizacji związków partnerskich.