W środę około godz. 18:30 ogłoszono alarm bombowy na francuskiej stacji kolejowej Charleroi-Sud. „Wiele pociągów zostało zatrzymanych w stacjach oddalonych od Charleroi-Sud i są one opóźnione. Ruch wznowiono około godziny 18:35” – przekazał rzecznik kolei Frederic Sacre.
Ewakuowane zostało ponadto lotnisko Charleroi, gdzie również ogłoszono alarm bombowy. Nie było jednak konsekwencji w lotach samolotów. Służby kierują ruchem i zarządzają sytuacją. Prezes lotniska Charleroi poinformował, że przeszukane zostały wszystkie pomieszczenia, a lotnisko zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy.
Francuskie służby poinformowały wcześniej o zaatakowaniu funkcjonariuszy na jednej z większych ulic dzielnicy Schaerbeek. Mężczyzna, który ranił policjantów, został postrzelony w nogę i aresztowany. Na razie policja nie udostępniła informacji na jego temat.