Powtórka ze Snowdena. Pracownik NSA wykradł ściśle tajne kody do inwigilowania innych państw

Powtórka ze Snowdena. Pracownik NSA wykradł ściśle tajne kody do inwigilowania innych państw

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedziba Agencji Bezpieczeństwa Narodowego w Fort Meade
Siedziba Agencji Bezpieczeństwa Narodowego w Fort Meade Źródło: Wikimedia Commons
"New York Times" poinformował o aresztowaniu przez FBI pracownika Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), który miał wykraść między innymi kod źródłowy, służący do hakowania serwerów obcych państw.

Informację gazety potwierdziły osoby ze służb wywiadowczych oraz FBI. Pracownik kontraktowy NSA został potajemnie zatrzymany w sierpniu i obecnie przesłuchiwany jest na okoliczność kradzieży ściśle tajnego komputerowego kodu stworzonego przez agencję do infiltrowania sieci internetowych obcych rządów.

51-letni Martin został aresztowany 27 września. Jego sąsiad Murray Bennet w środę 5 października opisał w rozmowie z dziennikarzami, jak do domu Martina wkroczyło kilkudziesięciu agentów FBI z długą bronią, wyprowadzając go później w kajdankach. Według danych sądowych śledczy zabezpieczyli tysiące stron dokumentów i kilkanaście komputerów w domu i samochodzie zatrzymanego. Na znalezionych podczas przeszukania dyskach odkryto terabajty danych, z których część była ściśle tajna.

Snowden II

Doniesienia o aresztowaniu mężczyzny to już druga w ciągu 3 lat tego typu sprawa. Co zdaniem "New York Timesa" powinno zawstydzać amerykańską administracje - to fakt, że głośna kradzież danych z 2013 roku dokonana została przez pracownika tej samej firmy. Edward Snowden bowiem również był pracownikiem Booz Allen Hamilton. Informatyk wyniósł wówczas z agencji ogromną ilość dokumentów, przekazał je prasie i uciekł ze Stanów Zjednoczonych. To po tamtym zdarzeniu na jaw wyszły informacje o podsłuchach prowadzonych przez USA, które nie ominęła nawet wiernych sojuszników tego kraju. Doszło do międzynarodowego skandalu, a prezydent Barack Obama przepraszał podsłuchiwanych przywódców państw.

Źródło: The New York Times