Pensylwania jest określana jako tzw. swing state czyli stan, w którym wyborcy nie zadeklarowali swojego poparcia ani dla Republikanów ani dla Demokratów. To właśnie te stany, w których decyzje wyborców nie są przesądzone, mogą zadecydować o wyniku wyborów. W czasie wiecu wyborczego w Wilkes-Barre w Pensylwanii Donald Trump wypatrzył na widowni kilkuletniego chłopca, który był ubrany bardzo podobnie do niego - w czarny garnitur, czerwony krawat. Dziecko miało również podobną fryzurę do Trumpa. Polityk zaprosił chłopca na scenę, po czym uciął sobie z nim krótką pogawędkę.
– Popatrzcie na tego małego mężczyznę – mówił uradowany Trump. Kilka chwil później wziął chłopca na ręce i pocałował go w policzek. – On miał wyglądać jak Donald Trump, ale jest jedna zdecydowana różnica. On jest znacznie bardziej przystojny niż ja – zażartował kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych dodając, że „chłopiec jest prawdziwym przystojniakiem”. Kilka chwil później polityk zapytał chłopca, czy chce wrócić do swoich rodziców, czy też zostać z Donaldem Trumpem na co malec odparł do mikrofonu "Trump". Cała sytuacja i zachowanie Donalda Trumpa zostało przyjęte przez jego zwolenników z ogromnym entuzjazmem.