Czystki objęły 149 wojskowych, którzy byli oddelegowani do służby w siedzibie NATO oraz w centrach dowodzenia, m.in. w Niemczech, Holandii, Belgii i Wielkiej Brytanii. Agencja Reutera, która opisuje sprawę podaje, że wojskowym nakazano 27 września, aby w ciągu trzech dni wrócili do Turcji.
Nieudana próba wojskowego zamachu stanu w Turcji
15 lipca w Ankarze, stolicy Turcji oraz m.in. w Stambule, doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Miała ona miejsce około godz. 22, a po godz. 9 (czasu polskiego) tureckie władze ogłosiły, że udało się powstrzymać puczystów. W walkach, które wybuchły, zginęło ponad 270 osób, a blisko 1,5 tys. zostało rannych. Zaatakowano m.in. budynek tureckiego parlamentu, siedziby tureckich telewizji i siedzibę sztabu generalnego.
W Turcji, po próbie puczu, zamknięto kilkadziesiąt stacji telewizyjnych oraz niektóre agencje prasowe, rozgłośnie radiowe, redakcje gazet i magazynów.
Erdogan: Pucz inspirowany przez Gulena
Prezydent Turcji Recepa Tayyipa Erdogana utrzymuje, że Fethullah Gulen i członkowie religijno-społecznego ruchu Hizmet są odpowiedzialni za próbę wojskowego zamachu stanu w Turcji.
Gulen to były sojusznik Erdogana, który przebywa od 1999 roku na dobrowolnym wygnaniu w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych. Gulen, kilka dni po tym, jak Erdogan zarzucił mu inspirowanie puczu, odniósł się do tych oskarżeń. Oświadczył, że stanowczo odrzuca wszelkie interwencje wojska w życie polityczne kraju. Stwierdził, że cierpienie sprawiały mu wszystkie kolejne zamachy stanu w Turcji.