Wojskowy w trakcie rozmowy z dziennikarzami przyznał, że zestawy rakietowej obrony powietrznej mogą wejść w skład grupy batalionowej, którą Organizacja Paktu Północnoatlantyckiego rozmieści w 2017 roku na Litwie (odpowiadać będą za to Niemcy, Holandia, Belgia, Norwegia i Luksemburg w Polsce Amerykanie, na Łotwie Kanadyjczycy, w Estonii Brytyjczycy – red.). – W tym momencie kwestia rozmieszczenia rakiet jest rozważana, jednak nie została podjęta jeszcze żadna decyzja – powiedział generał major Vitalijus Vaisznoras.
Decyzja o rozmieszczeniu czterech grup batalionowych w Polsce i krajach bałtyckich zapadła podczas szczytu NATO w Warszawie. Podjęto wówczas również postanowienia o przedłużeniu misji Resolute Support w Afganistanie poza rok 2016, a także intensyfikację działań przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu w Syrii i Iraku. Ponadto wszystkie kraje NATO zobowiązały się do zwiększenia zdolności obronnych poprzez m.in. utrzymanie ustalonego przed dwoma laty poziomu wydatków na obronność. W roku 2016, mają one być o 3 proc. wyższe aniżeli w 2015, który był pierwszym, gdy łączne wydatki wszystkich członków NATO na utrzymanie wojsk wzrosły.
Więcej o postanowieniach:
Czytaj też:
Postanowienia szczytu NATO w Warszawie to nie tylko wschodnia flanka