Do wstrząsu doszło na głębokości około 10 kilometrów tuż po godzinie 14 czasu lokalnego ( około godziny 5 rano czasu polskiego) w rejonie prefektury Tottori w zachodniej części kraju. Region ten jest oddalony od Tokio o około 700 kilometrów. Wstrząs miał siłę 6,6 w skali Richtera. Państwowa Agencja Meteorologiczna poinformowała, że na chwilę obecną nie istnieje ryzyko wystąpienia tsunami. Ani w portach lotniczych, ani w elektrowniach jądrowych nie odnotowano żadnych wstrząsów. Problemy pojawiły się jedynie na stacjach kolejowych. Ruch pociągów przez kilka godzin był wstrzymany, co spowodowało ogromne utrudnienia dla pasażerów.Pojawiły się także problemy z dostawą prądu. Japońskie służby nie podają na razie informacji o ewentualnych ofiarach trzęsienia ziemi.
Państwa azjatyckie otwierają listę najbardziej narażonych na wystąpienie katastrof naturalnych krajów. Największe zagrożenie stanowią przede wszystkim powtarzające się trzęsienia ziemi oraz podnoszący się poziom wód w oceanach.