Kiedy wygrana Donalda Trumpa stawała się coraz bardziej realna, Amerykanie postanowili sprawdzić, czy formalnie możliwa będzie ucieczka do Kanady. Spowodowało to przeciążenie strony kanadyjskiego urzędu imigracyjnego.
Jak pisze "The Telegraph", Amerykanie są w kompletnej panice, ponieważ wszystkie sondaże przedwyborcze nijak mają się do rzeczywistości. Na tę chwilę Hillary Clinton przegrywa kilkudziesięcioma głosami elektorskimi. Sytuacja ta spowodowała, że Amerykanie wyszukują na potęgę w sieci frazy takiej jak "emigracja", czy wpisują w przeglądarkę Google: "jak wyemigrować do Kanady?".
Wielu wyborców Hillary Clinton rzuciło się na stronę, na której znaleźć można informację o migrowaniu do Kanady. Było ich na tyle dużo, że od kilku godzin strona internetowa tamtejszego urzędu imigracyjnego nie działa, gdyż z powodu ogromnego zainteresowania padły serwery.
Czytaj też:
Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych
Źródło: Globalnews.ca, The Independent, wprost.pl