Przyszłym szefem personelu Białego Domu nominowany został przewodniczący Partii Republikańskiej Reince Priebus. Na głównego stratega i czołowego doradcę Donald Trump wybrał Stephena Bannona, szefa swojego sztabu wyborczego, który w trakcie kampanii zrezygnował z kierowniczego stanowiska w konserwatywnym portalu Breitbart News.
Z opublikowanego w związku z pierwszymi nominacjami oświadczenia wynika, że Priebus i Bannon wspólnie z wiceprezydentem elektem Mikem Pencem mają zająć się tworzeniem nowej organizacji. Pence już wcześniej otrzymał zadanie kierowania procesem przejmowania władzy. – Steve i Reince są wysoko wykwalifikowanymi przywódcami, którzy wspólnie pracowali podczas naszej kampanii i doprowadzili nas do historycznego zwycięstwa. Teraz będę miał ich obydwu w Bialym Domu i razem będziemy pracować nad tym, by uczynić Amerykę znowu wielką (To make America great again - nawiązanie do hasła wyborczego Trumpa - red.) – brzmi oświadczenie prezydenta elekta w związku z nominacjami. Trump dodał, że jest zachwycony tym, że członkowie jego drużyny, którzy pomagali mu w kampanii, będą go teraz wspierać w rządzeniu krajem.
Priebus swoją nominację określił mianem "zaszczytu". – Jestem wdzięczny prezydentowi elektowi za możliwość pracy dla niego i narodu w budowaniu gospodarki, która zarabia dla nas wszystkich, zabezpieczeniu naszych granic, likwidacji Obamacare i pokonaniu radykalnego islamskiego terroryzmu – zapowiedział Priebus w związku z nominacją. Przekonywał tez, że Trump będzie "wielkim prezydentem wszystkich Amerykanów".
Urzędujący obecnie prezydenta Stanów Zjednoczonych Barack Obama odejdzie z urzędu 20 stycznia 2016 roku. Wówczas jego stanowisko obejmie kandydata Partii Republikańskiej Donald Trump, który w wyborach 8 listopada pokonał Hillary Clinton.