Decyzja Putina to pokłosie międzynarodowej krytyki, jaka spadła na Rosję w ostatnich tygodniach. W bieżącym tygodniu Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęło rezolucję, w której potępiono „tymczasową okupację Krymu” i wskazano, że państwo rosyjskie jest odpowiedzialne za poważne nadużycia praw człowieka, takie jak dyskryminacja części mieszkańców półwyspu, głównie Tatarów. Również Międzynarodowy Trybunał Karny odniósł się do aneksji i 14 listopada wydał wstępny raport, w którym zrównano działania Rosjan z „międzynarodowym konfliktem zbrojnym między Ukrainą i Federacją Rosyjską”.
"Formalność"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który został poproszony o komentarz do sprawy, stwierdził, że decyzja prezydenta była jedynie „formalnością”, gdyż mimo iż Moskwa w 2000 roku podpisała Statut Rzymski, to nigdy go nie ratyfikowała. W opinii Pieskowa, porzucenie członkostwa w MTK jest podyktowane „interesem narodowym”. Rzecznik odrzucił także oskarżenia o przejęcie Krymu w wyniku konfliktu zbrojnego. Stwierdził, że był to efekt zgodnego z prawem referendum.
W oficjalnym komunikacie Kremla skrytykowane także działanie MTK, którego 14 lat funkcjonowania kosztowało miliard dolarów, a wydał jedynie cztery wyroki.
MTK uderza w USA
W dniu kiedy poinformowano o stanowisko względem Rosji, prokurator MTK Fatou Bensouda poinformowała o wynikach wstępnego śledztwa dotyczącego możliwości zbrodni wojennych popełnionych przez amerykańskich żołnierzy i agentów CIA w latach 2003-2004 podczas wojny w Afganistanie. Bensouda mówiła że istnieją „wiarygodne podstawy, by wierzyć, iż żołnierze US Army oraz funkcjonariusze CIA stosowali podczas przesłuchać techniki, które można uznać za zbrodnię wojenną polegającą na stosowaniu tortur”. Podczas przesłuchań miało dochodzić również do okrutnego i nieludzkiego traktowania oraz do gwałtów.
Więcej o Międzynarodowym Trybunale Karnym oraz ruchu oporu państw afrykańskich wobec jego działania można przeczytać we Wprost.pl:
Czytaj też:
Kolejne państwo chce opuścić MTK. Padły oskarżenia o rasizm i upokarzania Afrykanów