O planowanej reformie w rozmowie z agencją Anatolia poinformował minister leśnictwa i gospodarki wodnej Veysel Eroglu. – W nowym systemie nie będzie premiera – zapowiedział. W zamian, po tym, jak rozszerzone zostaną uprawnienia prezydenta, konieczne będzie powołanie co najmniej jednego jego zastępcy.
Eroglu zapowiedział jednocześnie, że zachowany zostanie rozdział władzy wykonawczej i ustawodawczej. - Nominacje ministrów będą odbywały się poza parlamentem - zaznaczył. Zgodnie ze zmienioną konstytucją, prezydent musiałby przynależeć do któregoś z ugrupowań posiadających reprezentację parlamentarną.
Prezydent Recep Tayyip Ergoan od dawna zabiegał o rozszerzenie swoich kompetencji. Do niedawna jednak partie opozycyjne sprzeciwiały się dryfowaniu w kierunku systemu prezydenckiego w obawie przed skupieniem zbyt wielkiej władzy w rękach Erdogana. Obecnie jednak rząd prowadzi rozmowy z nacjonalistami, którzy skłonni są poprzeć przeprowadzenie referendum w sprawie wprowadzenia systemu prezydenckiego. Miałoby się ono odbyć wiosną.