na Twitterze na wieść o śmierci wieloletniego komunistycznego przywódcy Kuby. Kilka godzin później „Dziś świat mówi o śmierci brutalnego dyktatora, który gnębił swój naród przez prawie sześć dekad” - stwierdził. „Dziedzictwo Fidela Castro to rozstrzeliwanie ludzi, kradzieże, niewyobrażalne cierpienie, bieda i zaprzeczanie podstawowym prawom człowieka” - dodał.
twitter
, ale wyraził nadzieję, że śmierć Castro oznacza odejście od okropności, które trwały zbyt długo. Wspomniał też o kroku w przyszłość, w której „wspaniali Kubańczycy wreszcie będą żyć w wolności na jaką zasługują”. Prezydent elekt zapowiedział, że władze USA zrobią wszystko, co możliwe, aby Kubańczycy mogli „rozpocząć podróż w kierunku dobrobytu i wolności”.
, który stwierdził m.in., że „historia oceni ogromny wpływ Fidela Castro na los ludzi i świat wokół niego”.
Czytaj też:
Obama po śmierci Castro: Historia oceni jego ogromny wpływ na los ludzi i świat wokół niego