Nowa wersja pocisków antybalistycznych SM-3, czyli SM-3IIA ma służyć do zwalczania większych celów na większych odległościach niż był to w stanie robić poprzednik. Potencjalnym celem mogą być wrogie rakiety balistyczne wystrzeliwanie spoza obszaru euroatlantyckiego. Byłyby one niszczone w przestrzeni kosmicznej.
. Jak poinformował rzecznik Agencji Obrony Rakietowej rządu USA Christopher Szkrybalo, pocisk SM-3IIA zostanie odpalony z budowanej bazy w Redzikowie (element amerykańskiej tarczy antyrakietowej – red.). Jego celem będzie zniszczenie wrogiej rakiety balistycznej (będzie ją symulować pocisk wystrzelony przez Amerykanów z Oceanu Spokojnego – red.) w przestrzeni komicznej.
Wykorzystywana obecnie wersja rakiet SM-3 pozwala na niszczenie rakiet balistycznych krótkich i średniego zasięgu. Może być wystrzeliwana zarówno z okrętów, jak i wyrzutni naziemnych (jako pierwsza zaczęła je wykorzystywać amerykańska marynarka wojenna US Navy – red.). Udoskonaloną wersję rakiet przygotowali Amerykanie we współpracy z przemysłem obronnym Japonii. SM-3 są podstawowymi pociskami systemu Aegis.
Rakiety najnowszej generacji mają trafić do Polski w 2018 roku, gdy pełną zdolność operacyjną osiągnie baza w Redzikowie stanowiąca element NATO-wskiej tarczy antyrakietowej. Ma ona pozwolić na obronę terytoriów i ludności państw sojuszu oraz rozmieszczonych tam sił amerykańskich przed pociskami balistycznymi wystrzelonymi spoza obszaru euroatlantyckiego. Naziemna baza Aegis Ashore w Polsce stanowi trzecią fazę zintegrowanego amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej, znanego pod nazwą European Phased Adaptive Approach (EPAA). EPAA to amerykański wkład do NATO-wskiej obrony antyrakietowej, realizowanej w partnerstwie z państwami sojuszu. W skład systemu wchodzi baza typu Aegis Ashore w Rumunii, radar AN/TPY-2 na terytorium Turcji oraz cztery niszczyciele amerykańskiej Marynarki Wojennej z systemem Aegis, rozmieszczone na wodach Hiszpanii