"Dziś na granicy polsko-ukraińskiej rozegrały się wydarzenia, które przypominają sceny z hollywoodzkiego westernu" - poinformował na Facebooku minister finansów Ukrainy Ołeksandr Danyluk.
Polityk opisał zajście, do jakiego doszło w ostatnim czasie na przejściu Szeginiach, które prowadzi do polskiego punktu granicznego w Medyce. W starciu z użyciem broni palnej uczestniczyło około 30-40 osób.
Strzelanina wywiązała się w momencie, gdy ukraińscy pogranicznicy usiłowali skontrolować przemytników, którzy poruszali się czterema busami. Tuż po tym, jak zaczęła się kontrola, przestępcy przez telefon wezwali posiłki i wkrótce na miejscu pojawiło się kilkadziesiąt osób.
Przemytnicy oraz ich poplecznicy zaatakowali funkcjonariuszy. W trakcie próby ucieczki potrącony został jeden z członków Straży Granicznej. Minister poinformował, że funkcjonariusze byli zmuszeni użyć broni. Kilka osób zostało zatrzymanych.
Źródło: Facebook