Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung” „dla osób takich jak Anis Amri (sprawca zamachu w Berlinie - red.), które mają ogromny kryminalny potencjał, Europa jest istnym eldorado, o jakim nawet nie marzyli”. Zdaniem dziennikarzy służby bezpieczeństwa, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, z różnych powodów nie współpracują ze sobą, co znacząco wpływa na obniżenie ich efektywności. Według „FAZ” przypadek zamachowca z Berlina, który od kilkunastu miesięcy był znany europejskim służbom, „pokazuje współpracę służb w krwisto czerwonym świetle”.„Europa była wyniosła po zamachach 11 września 2001 wobec Stanów Zjednoczonych z ich komunikacyjnym chaosem panującym między tajnymi służbami i policją. 15 lat później europejskie tajne służby, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, zdane są na pomoc swoich partnerów za oceanem” – twierdzą dziennikarze.
„Kręgi, w których poruszają się islamiści, liczą podobno 5000 fanatyków”
Z kolei tygodnik „Die Zeit” zwraca uwagę na źródła zagrożenia dla bezpieczeństwa. Według dziennikarzy na terenie Niemiec przebywa obecnie około 500 niebezpiecznych islamistów. „Niektórzy z nich walczą w Syrii, sporo siedzi w niemieckich więzieniach. Twierdzenie, że na ciągłą inwigilację każdego islamisty potrzeba 24 policjantów, co jest niewykonalne, jest nie tylko przesadne, ale wręcz nie można tego traktować poważnie”. Z informacji tygodnika wynika, że „kręgi, w których poruszają się islamiści, liczą podobno 5000 fanatyków”. „W tym straszliwym 2016 roku mówiło się bardzo wiele o groźbie erozji instytucji i wartości za sprawą populistów i ekstremistów. Krwawy zamach w Berlinie aż woła o konsekwencje. Walkę z terroryzmem trzeba dopiero wygrać. Ale jest to możliwe” – czytamy na łamach „Die Zeit”.
Integracja z imigrantami sposobem na zachowanie bezpieczeństwa?
O kwestiach bezpieczeństwa napisano również w „Sueddeutsche Zeitung”. Zdaniem autorów tekstu „nie można jeszcze odpowiedzieć na pytanie, czy w Niemczech zrobi się bardziej niebezpiecznie, ale odpowiedź na pytanie, co trzeba robić, znana jest już od dawna”. Według dziennikarzy „media powinny informować o tym, co dzieje się w kraju w sposób bardziej różnorodny, niektórzy polityczni liderzy powinni zastanowić się nad swoimi publicznymi wypowiedziami oraz konsekwencjami, jakie one za sobą niosą”. „Sueddeutsche Zeitung” zwraca również uwagę na konieczność integracji z imigrantami, która pozwoli na weryfikację wielu stereotypów i mitów, które pojawiają się w dyskursie publicznym.