Centrum informatyczne miało być wyposażone w blisko 600 serwerów i oferować swoim akcjonariuszom usługi przechowywania danych w tzw. chmurze. Litewski Departament Bezpieczeństwa Państwa kierowany przez Dariusa Jauniszkisa poinformował jednak, że w ubiegłym roku budowa największego na Litwie ośrodka informatycznego, za który miała być odpowiedzialna prywatna firma Arcus Novus, została zablokowana ze względu ma obawę przed działaniami Rosji.
Zdaniem litewskiego wywiadu w przypadku gdyby centrum zostało połączone światłowodami z Rosją, wówczas dane z ośrodka mogłyby zostać wykorzystane przez Rosję do przeprowadzania cyberataków na obiekty z całego świata. O tym, że tak mogłoby się stać świadczy fakt, iż litewskie służby weszły w posiadanie danych świadczących o powiązaniach z Rosją spółki Arcus Novus.
Spółki odpowiedzialne za inwestycję uważają, że decyzja władz Litwy jest dla nich krzywdząca. W związku z blokadą budowy centrum złożyły zaskarżenie postanowienia do sądu. O tym, czy zostanie ona przyjęta ma zadecydować Sąd Okręgowy w Wilnie. Mimo braku zgody na budowę, spółki oświadczyły, że realizacja projektu nie zostanie wstrzymana. Podano również datę ukończenia budowy i otwarcia centrum, które jest planowane na pierwszą połowę 2018 roku.
Warto pamiętać, że w 2014 r. litewski parlament uchwalił ustawę, która pozwala rządowi ze względu na bezpieczeństwo narodowe zablokować inwestycje w energetyce, transporcie, informatyce oraz bankowości