Nigeryjski myśliwiec bojowy lecący na misję wymierzoną przeciwko terrorystycznej organizacji Boko Haram przez pomyłkę zrzucił bomby na obóz uchodźców, zabijając 52 osoby i raniąc ponad 120: zarówno mieszkańców obozu, jak i wolontariuszy. Władze stanu Borno przeprowadzają obecnie ewakuację rannych. Do tej pory poinformowano o setce zabitych, jednak liczba ta może jeszcze drastycznie wzrosnąć. – Rannych zostało wielu cywilów, w tym personel Czerwonego Krzyża oraz Lekarzy bez Granic – poinformował nigeryjski generał Lucky Irabor. Przedstawiciele Czerwonego Krzyża poinformował o śmierci 6 wolontariuszy pracujących na rzecz organizacji.
Boko Haram
Organizacja ekstremistyczna powstała w Nigerii w 2002 roku. Domaga się wprowadzenia szariatu we wszystkich 36 stanach tego kraju, zakazania zachodniej oświaty, która „niszczy wiarę w jednego Boga” i odrzucenia możliwości udziału w wyborach. Bojownicy tego ugrupowania porównują się do afgańskich talibów.
Początkowo centrala organizacji znajdowała się w Maiduguri (miasto w północno-wschodniej Nigerii, stolica stanu Borno – red.), lecz po śmierci jej przywódcy Ustaza Mohammeda Yusufa, kierownictwo przejęła Szura, rada złożona z 20 mężczyzn, mających kontakty w Czadzie i Kamerunie. Uznaje się, iż grupa związana jest z Frontem Obrony Muzułmanów w Czarnej Afryce, Ruchem na Rzecz Jedności i Dżihadu w Afryce Zachodniej, Al-Kaidą Islamskiego Maghrebu, ruchem Asz-Szabab w Somalii i obozami terrorystycznymi w Afganistanie. Przypuszcza się, że zbrojny trzon organizacji może liczyć 30 tys. zbrojnych. Boko Haram wpisana jest na listę organizacji terrorystycznych Departamentu Stanu USA.