Sekretarz prasowy Białego Domu Sean Spicer opublikował na Twitterze zdjęcie, na którym widać, że rozmowa telefoniczna Trumpa z Putinem odbyła się w gronie najbliższych doradców prezydenta USA. Początkowo nie podano jednak żadnych informacji na temat treści rozmów. Wiadomo jedynie, że rozmowa Trumpa z Angelą Merkel trwała około 45 minut.
Według informacji przekazanych przez korespondenta CNN w Moskwie, prezydenci Rosji i USA rozmawiali o stabilizacji stosunków między dwoma narodami, przywracaniu więzi handlowych, problemie terroryzmu na świecie i sytuacji na Ukrainie. Mieli omówić także koordynację działań wojskowych przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu (IS) i innym organizacjom terrorystycznym.
Później Biały Dom poinformował, że rozmowa Trumpa z Putinem „była znaczącym krokiem do naprawiania relacji między Rosją i USA”.
twitter
Nieco więcej wiadomo na temat rozmowy z Shinzo Abem. Jak podaje nbcnews.com, Trump rozmawiał z japońskim premierem o utrzymaniu wzajemnego sojuszu i potwierdził „żelazne” zobowiązanie Stanów Zjednoczonych w kwestii zapewniania bezpieczeństwa Japonii. Poruszono także kwestię działań Korei Północnej. Ponadto prezydent USA zaprosił premiera Japonii do złożenia wizyty w Waszyngtonie. Spotkanie miałoby odbyć się 10 lutego.
twitter
W piątek 27 stycznia Trump spotkał się w Białym Domu z premier Wielkiej Brytanii Theresą May. Jeszcze przed spotkaniem w Waszyngtonie amerykańskie media podkreślały, że Donald Trump i Theresa May omówią m.in. tematy związane z terroryzmem, w tym konflikt w Syrii, stosunki z Rosją, współpracę w NATO oraz zasady dwustronnej umowy handlowej, która miałaby obowiązywać po tym, gdy Wielka Brytania opuści Unię Europejską.
Czytaj też:
Szefowie MSZ zaniepokojeni decyzjami Trumpa. Chodzi m.in. o sankcje wobec Rosji
Premier Wielkiej Brytanii jako pierwszy zagraniczny przywódca spotkała się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu w cztery oczy poinformowała, że Elżbieta II zaprosiła nowego prezydenta USA do Wielkiej Brytanii. Trump zapowiedział, że przyjmuje zaproszenie i złoży wizytę w tym roku.
Theresa May przyznała, że przyszła umowa handlowa pomiędzy Wielką Brytanią i USA byłaby „scementowaniem kluczowych relacji”. Dodała, że jest gotowa wyrażać swoje odmienne zdanie w wielu kwestiach, ale kluczowym punktem relacji jest „otwarta i szczera dyskusja”.