Jak poinformowała rzeczniczka straży granicznej Eugenia Pozniak, zakończyła się budowa pierwszego 23-kilometrowego odcinka wysokiego na 2,7 m ogrodzenia zakończonego drutem kolczastym. Ma ono blokować napływ nielegalnych imigrantów. Jak pisze "Baltic Times", w przyszłości rząd w Rydze planuje budowę muru na 93 kilometrach granicy z Rosją. Poznak przekazała, że w tym roku władze mają nadzieję zrealizować inwestycje łącznie na 150 kilometrach granicy, z czego na 60 km ma stanąć mur. Koszt przedsięwzięcia jest szacowany na 6,3 mln euro.
Decyzja o budowie ogrodzenia została podjęta w 2015 roku, a koniec projektu przewidziano na rok 2019. W tym czasie z łotewskiego budżetu na budowę muru mają zostać przeznaczone środki w wysokości blisko 17 milionów euro.
Granica łotewsko-rosyjska ma w sumie 276 kilometrów. Na wielu odcinkach stanowią ją rzeki i bagna, co powoduje że za "wrażliwe" uważane są pozostałe 193 kilometry granicy. Szef łotewskiego MSW Rihards Kozlovskis poinformował, że w ostatnich latach rosła liczba osób, które nielegalnie chciały wkroczyć na teren Łotwy. By bronić się przed niechcianymi imigrantami, władze podjęły decyzję o budowie ogrodzeń na granicach z Rosją i Białorusią. Płoty na granicy z Rosją budują także Estonia i Litwa.