Śledztwo w sprawie tajemniczego zabójstwa nabiera rozpędu

Śledztwo w sprawie tajemniczego zabójstwa nabiera rozpędu

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / petert2
Malezyjska policja poinformowała w niedzielę o kolejnej zatrzymanej osobie w związku ze śmiercią przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej – podaje agencja Reutera.

W piątek śledczy zatrzymali podejrzanego mężczyznę z Korei Północnej. Malezyjska policja podkreśliła, że szuka w związku ze sprawą czterech osób.

Przypomnijmy, malezyjska policja informowała w środę 15 lutego, że pierwsza podejrzana kobieta została aresztowana na lotnisku w Kuala Lumpur. To właśnie tam został zamordowany brat przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. Jak podaje BBC, zatrzymana kobieta miała przy sobie wietnamski paszport. Udało się ją namierzyć dzięki kamerom monitoringu. Dzień później pojawiła się informacja o zatrzymaniu drugiej kobiety z indonezyjskim paszportem. 

Malezyjska policja podkreślała już wcześniej, że szuka jeszcze kilku podejrzanych osób. Śledczy dysponują nagraniem, na którym widać Kim Dzong Nama w towarzystwie dwóch kobiet, które potem odjeżdżają taksówką i znikają z kadru.

Czytaj też:
Zabójstwo Kim Dzong Nama. Aresztowano drugą podejrzaną

Agentki wywiadu i zatruta igła

Morderstwa brata przywódcy Korei Północnej miały dokonać dwie agentki wywiadu Korei Północnej. Sama metoda likwidacji mężczyzny przypomina fabułę filmu sensacyjnego lub książki o szpiegach. Ofiara została ukłuta zatrutą igłą. Abdul Aziz Ali, szef malezyjskiej policji w okręgu Sepang, potwierdził, że mężczyzna zmarł w drodze z lotniska do szpitala. Nie chciał jednak potwierdzić oficjalnie tożsamości ofiary, choć przyznał, że pochodziła ona z Korei Północnej. Wszystkie światowe media powołując się na własne źródła podają, że zamordowany to Kim Dzong Nam.

Czytaj też:
Śmierć niczym z filmu akcji. Agentki wywiadu i zatruta igła. Ofiarą brat dyktatora

Źródło: Reuters / Wprost.pl