Mimo tego, że w Bangladeszu oficjalnie obowiązuje tylko prawo świeckie, kraj jest w blisko 90 proc. krajem muzułmańskim, a wielu mieszkańców deklaruje, że kieruje się tylko i wyłącznie prawem religijnym. W ostatnich latach z rąk radykałów zginęło wiele osób, które interpretowały Koran w bardziej liberalny sposób. Wielu mieszkańców było prześladowanych w związku ze zbyt małą gorliwością w wyznawaniu wiary.
Posąg Temidy pojawił się przed budynkiem sądu w grudniu.Sekretarz generalny radykalnego ugrupowania Hefazat-e-Islam Zunaid al-Habib, stwierdził, że w pobliżu budynków instytucji publicznych, a szczególnie Sądu Najwyższego powinny się znajdować wyłącznie symbole muzułmańskie.
Zdaniem najbardziej radykalnych członków organizacji Temida jest symbolem „antymuzułmańskim i bałwochwalczym”, a co za tym idzie, powinna zostać jak najszybciej usunięta z centrum Bangladeszu. Zunaid al-Habib zapowiedział, że w przypadku braku zdecydowanej reakcji premiera Bangladeszu Sheikha Hasina, organizacja zorganizuje protesty na masową skalę, które sparaliżują życie w Bangladeszu.