Dżemilew przytoczył te dane w trakcie audycji telewizyjnej „Krym. Trzy lata oporu”. – Już około 20 tysięcy krymskich Tatarów opuściło Krym. Na nasze apele oni odpowiadają: „Nie możecie nam zagwarantować, że jutro nie zabiją naszych synów”. Na to już nic nie można powiedzieć – relacjonował.
Jego zdaniem Rosja stosuje wobec zamieszkujących Krym Tatarów taktykę wypychania ich poza granicę. – Podejmują różne wysiłki zmierzające do tego, by Tatarzy sami opuścili półwysep. Zaraz na początku okupacji istniały obawy, że nastąpi nowa deportacja krymskich Tatarów. Wskazywały na to wszystkie przesłanki. Ale tak się nie stało – wyjaśnił Dżemilew.
MSZ Ukrainy niejednokrotnie wzywało Rosję do zaprzestania prześladowań ludności zamieszkującej okupowany od 2014 roku Krym. W kwietniu minionego roku Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej wydało komunikat o zakazie działalności dla Medżlisu, czyli samorządu Tatarów krymskich. Medżlis został „ujęty w wykazie organizacji społecznych i związków wyznaniowych, których działalność została zawieszona w związku z działalnością ekstremistyczną”.