Naukowcy zwracają uwagę na fakt, iż obecnie pasożytem włosogłówki zainfekowanych jest blisko 500 milionów osób na całym świecie. Do zakażenia dochodzi najczęściej poprzez wypicie zanieczyszczonej wody. Pasożyty te mogą się również znajdować w niedokładnie umytych warzywach i owocach. U osób zakażonych mogą wystąpić zaburzenia zarówno w rozwoju psychicznym, jak i fizycznym. Pasożyt ten prowadzi bowiem do osłabienia, silnych bóli brzucha, nadpobudliwości nerwowej, a nawet do zapalenia wyrostka robaczkowego. Obecnie stosowane techniki leczenia są bardzo nieskuteczne. Według naukowców z Manchesteru są one przestarzałe i niedostosowane do wymagań współczesnego rynku, ponieważ ich formuła została opracowana w latach 60.
Zespół naukowców z trzech brytyjskich uniwersytetów przeprowadził badania, których wyniki są niezwykle zaskakujące. Okazało się, że zwalczanie włosogłówki może być prostsze niż do tej pory sądzono. Badacze poddali analizie mało znany do tej pory związek zwany dihydrobenzoksazepiną, którego dotychczas nie wiązano z działaniem przeciwpasożytnicznym. Badacze stwierdzili, że związki te zabijają fazy dorosłej włosogłówki znacznie skuteczniej niż istniejące leki. Profesor Kathryn Else z Uniwersytetu w Manchesterze podkreśliła, że zwalczenie włosogłówki wymaga bardziej skutecznych leków, poprawy higieny i rozwoju szczepionek. Produkcja leków z nowymi składnikami byłaby korzystna przede wszystkim dla osób pochodzących z krajów rozwijających się, gdzie utrzymanie higieny jest zazwyczaj trudniejsze.