– Chcemy promować społeczeństwo, w którym łatwiej jest wspierać siebie i swoją rodzinę, a nie przekazywać znaczną część swoich dochodów na finansowanie kosztów generowanych przez społeczeństwo – poinformował premier Danii Lars Løkke Rasmussen.
„Bloomberg” podkreśla, że zeszłoroczny plan zakłada obniżenie górnej stawki podatku dochodowego o 5 punktów procentowych i podwyżkę pensji najmniej zarabiających o średnio 7 procent. Rasmussen nie przedstawił jeszcze szczegółów omawianych planów, jednak prace nad projektem cały czas trwają. Na razie pomysły dot. ograniczenia opiekuńczej roli państwa są krytykowane przez opozycję.
W Danii stopa bezrobocia wynosi 3,4 proc. Wcześniej w tym kraju zdecydowano o podniesieniu wieku emerytalnego z 65 do 67 lat. Duński rząd ma jednak jeszcze śmielsze plany, bowiem planuje podnieść go do 67,5 roku.
„Bloomberg” zauważa, że urzędnicy z Brukseli regularnie wzywają Grecję, Włochy i inne kraje z wysokim zadłużeniem, aby znalazły sposoby na ograniczenie publicznych wydatków, lub podjęły działania zmierzające do zwiększenia efektywności rynku pracy.