Szczątki setek dzieci w masowym grobie na terenie domu prowadzonego przez zakonnice. Śledczy potwierdzają

Szczątki setek dzieci w masowym grobie na terenie domu prowadzonego przez zakonnice. Śledczy potwierdzają

Ośrodek w Tuam. Za ogrodzeniem znajduje się miejsce odkrycia szczątków
Ośrodek w Tuam. Za ogrodzeniem znajduje się miejsce odkrycia szczątków Źródło: YouTube / coolurboots/screen
„Znaczna ilość szczątków ludzkich została odkryta w podziemnych komorach w dawnym domu dla niezamężnych matek i ich dzieci w Tuam w Irlandii” – potwierdziła komisja, która badała sprawę możliwości pochówku niemal 800 noworodków i małych dzieci w zbiorniku na nieczystości.

Decyzja o powołaniu specjalnej komisji zapadła w 2014 roku. Sprawa wyszła na jaw dzięki lokalnej historyczce Catherine Corless, która w dokumentacji prowadzonej przez zakonnice odkryła świadectwa zgonu, z których wynikało, że w miejscu zbiornika na nieczystości mogły zostać pochowane szczątki 796 niemowląt i dzieci. Najmłodsze miało dwa dni, najstarsze dziewięć lat.

Ośrodek prowadzony w latach 1926-61 przez siostry Matki Bożej Wspomożenia Wiernych miał być schronieniem dla dzieci i samotnych matek. Zakonnice prowadziły bardzo szczegółowe statystyki zgonów nieślubnych dzieci z ośrodka. Wśród przyczyn zgonu wymieniano choroby, przedwczesne narodziny czy niedożywienie. W trakcie inspekcji rządowej przeprowadzonej w 1944 roku okazało się, że 271 podopiecznych ośrodka miało objawy niedożywienia.

Wśród miejscowych od dawna krążyły historie o cmentarzysku dzieci, ale przez lata nie podejmowano żadnych działań. Gdy w latach 70. nastolatkowie odsunęli płyty pokrywające zbiornik, i znaleźli tam ludzkie kości, na miejsce przybył ksiądz i pobłogosławił szczątki. Nie podjęto wówczas kroków prawnych. Dopiero po roku 2014 rząd na fali oburzenia społecznego po ujawnieniu dokumentacji w kilka dni powołał specjalną komisję do zbadania sprawy.

Śledczy „wstrząśnięci”

Jak podaje „The Telegraph”, w piątek 3 marca śledczy wstępnie podsumowali dotychczasowe działania. Poinformowali, że są „wstrząśnięci” znalezieniem „znacznych ilości” szczątków ludzkich w co najmniej 17 spośród 20 komór, która zostały w ostatnich tygodniach wydobyte i przebadane. Poinformowano, że niewielka ilość szczątków została pobrana w celu analizy. – Wśród nich znajdują się pozostałości zarówno płodów, niemowląt, jak i 3-letnich dzieci – podali członkowie komisji. – Datowanie radiowęglowe pozyskanych próbek sugeruje, że szczątki pochodzą z czasów funkcjonowania domu prowadzonego przez zakonnice – zaznaczyli śledczy.

Minister apeluje o godny pochówek

Potwierdzenie przez komisję doniesień historyczki skomentowała irlandzka minister Katherine Zappone, odpowiadająca w rządzie za sprawy dzieci i młodzieży. „To bardzo smutne i niepokojące wieści. Nie było to niespodziewane, ponieważ w ostatnich latach pojawiały się doniesienia o ludzkich szczątkach znajdujących się w tym miejscu. Do tej pory mieliśmy jednak plotki. Teraz mamy potwierdzenie, że znajdują się tam zwłoki, i że pochodzą one z czasów, kiedy w Tuam działał ośrodek opieki nad markami i dziećmi, a wiec z lat 1925-1961” – czytamy w oświadczeniu minister. Zappone zaapelowała też o upamiętnienie pochowanych tam dzieci i wrażliwe podejście do tej tragicznej sytuacji. Zapowiedziała również dalsze prace komisji, a z czasem – godne uczczenie pamięci zmarłych i pochowanie ich we właściwy sposób.

Źródło: The Telegraph