Do ataku w Düsseldorfie doszło w czwartek wieczorem. Mężczyzna uzbrojony w siekierę zaatakował ludzi, którzy czekali na dworcu kolejowym. Co najmniej pięć osób zostało rannych, wśród nich ma znajdować się dziennikarz „Der Spiegel” Fidelius Schmid.
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu aresztowali napastnika. Niemieckie media, relacjonujące zdarzenie, informują, że nie można wykluczyć, że mężczyzna odpowiedzialny za atak to szaleniec. Oprócz napastnika na dworcu zatrzymano jeszcze jedną osobę, nie wiadomo jednak, czy jest bezpośrednio związana z tym zdarzeniem.
Niemieckie służby zdecydowały o ewakuacji dworca, wciąż nieznane są motywy ataku mężczyzny. Rzeczniczka miejscowej policji Rainer Kerstiens przekazała mediom, że w mieście trwa obława za innymi osobami podejrzanymi o związki z atakiem.
Na miejscu pojawili się także antyterroryści, istnieje podejrzenie, że atak w Düsseldorfie był w rzeczywistości zamachem terrorystycznym.