Dziennik powołując się na informacje amerykańskich urzędników podał, że Donald Trump nadał CIA nowe uprawnienia, które umożliwią samodzielne podejmowanie decyzji o przeprowadzeniu ataku przy użyciu bezzałogowych samolotów przeciwko terrorystom.
„Ta decyzja byłaby zmianą polityki wprowadzonej przez administrację Baracka Obamy, która ograniczała rolę CIA” – podkreślono w artykule. Za prezydentury Obamy CIA była uprawniona do użycia dronów w sytuacji, gdy chodziło o znalezienie poszukiwanego terrorysty, albo wypełnienie zadań wywiadowczych. Na przeprowadzenie ataku musiało zgodzić się dowództwo wojskowe. Biały Dom, Departament Obrony USA i CIA na razie nie komentują najnowszych doniesień.
Agencja Reutera przypomina, że Stany Zjednoczone były pierwszym krajem, który użył bezzałogowych samolotów wyposażonych w pociski do przeprowadzenia ataków. Program militarny obejmujący działania dronów w walce z dżihadystami jest również krytykowany. W lipcu 2016 roku rząd USA wziął na siebie odpowiedzialność za nieumyślnie zabicie około 116 cywilów.