W czwartek 16 marca niezależna komisja ds. parlamentarnych standardów w Wielkiej Brytanii podjęła decyzję o zakazie zatrudniania przez posłów Izby Gmin członków swoich rodzin i innych bliskich osób. Nowe przepisy będą obowiązywać dopiero od przyszłych wyborów parlamentarnych. Obecnie bowiem swoich bliskich zatrudnia aż 151 z 650 posłów Izby Gmin.
Decyzję uzasadniała szefowa komisji Ruth Evans. – Uważamy, że zatrudnianie osób bliskich nie odpowiada nowoczesnym praktykom zatrudniania, które wymagają sprawiedliwego i otwartego naboru w celu wspierania różnorodności” – tłumaczyła. Podkreślała jednocześnie, że nie jest to odpowiedź na istniejące nieprawidłowości, lecz zabezpieczenie na przyszłość, wynikające z ostrożności. – Jesteśmy zdeterminowani ograniczyć tę praktykę w przyszłości, żeby zachęcić do dobrych praktyk w zakresie zatrudniania współpracowników przez posłów i w celu zagwarantowania odpowiedniego wykorzystania pieniędzy podatników – wyjaśniała.
W Wielkiej Brytanii już wcześniej zwracano uwagę na niebezpieczeństwa wynikające z zatrudniania bliskich znajomych przez polityków. Wprowadzono nawet zasadę, według której poseł może zatrudnić tylko jedną powiązaną z nim osobę. Miało to zapobiec nagannej praktyce fikcyjnego zatrudniania zaufanych osób, które pobierały pensję bez podejmowania jakichkolwiek działań. To właśnie w ten sposób ogromne sumy wyprowadzić miała małżonka kandydata w wyborach prezydenckich sąsiada z południa - Francois Fillona.