Potężne eksplozje, rakiety przecinające niebo i chmury dymu. Nagrano pożar składu 138 tys. ton amunicji

Potężne eksplozje, rakiety przecinające niebo i chmury dymu. Nagrano pożar składu 138 tys. ton amunicji

Pożar składu amunicji
Pożar składu amunicji Źródło: YouTube
Kolejny dzień trwa pożar w składzie amunicji w ukraińskim mieście Bałaklija. Na nagraniu z drona widać spektakularne eksplozje zgromadzonych tam ładunków.

Po tym, jak w czwartek około godziny 2:45 w magazynie wybuchł pożar, władze zarządziły ewakuację niemal całego miasta Bałaklija, zamieszkiwanego przez około 30 tys. osób oraz okolicznych wsi, znajdujących się w strefie zagrożonej. Mieszczący się tam skład amunicji jest jedynym z największych na Ukrainie. Na drogach wjazdowych do miasta rozstawionych zostało 16 punktów kontrolnych strzeżonych przez policjantów. Funkcjonariusze pilnują, by nikt nie przedostał się do strefy zagrożonej wybuchem. Miasto patroluje 300 policjantów i 300 żołnierzy.

Jak informuje ukraińska agencja Ria Novosti, władze kraju planują zwrócić się o pomoc do NATO. Prezydent Petro Poroszenko upoważnił do tego szefów MSZ i MON. Ze wstępnych ustaleń komisji specjalnie powołanej w celu wyjaśnienia przyczyn pożaru wynika, że doszło do dywersji. Prokurator wojskowy Anatolij Matios poinformował, że ogień pojawił się w magazynie po wybuchu pocisków artyleryjskich kalibru 125 i 152 mm.

Ponieważ wciąż wybuchają kolejne ładunki, niemożliwe jest ugaszenie pożaru. Na nagraniu wykonanym 23 marca dronem widać spektakularne eksplozje. Magazyn zajmuje powierzchnię 368 hektarów, a składowanych w nim było 138 ton amunicji. To jeden z największych tego typu obiektów na Ukrainie.

Źródło: Rian.ua