Informację o wysłaniu do Iraku kolejnych żołnierzy Stanów Zjednoczonych przekazał na antenie ABC News pułkownik Joseph Scrocca, rzecznik operacji Inherent Resolve. – To nie jest nowa zdolność bojowa. Jadą do Iraku, aby doradzać i pomagać w tym zakresie naszym irackim partnerom – mówił
Dodatkowe siły z 82 Dywizji Powietrznej wysłane zostaną do byłej irackiej bazy wojskowej Qayyarah, która jest pod kontrolą amerykańską od lata 2016 roku. Obecnie w tej bazie znajdują się sterowane satelitarne systemy rakietowe HIMARS oraz bojowe helikoptery Apache. Baza jest umiejscowiona około 65 kilometrów na południe od Mosulu.
Iracka armia przy wsparciu Amerykanów, zacieśnia pierścień oblężenia wokół Mosulu, gdzie szacunkowo przebywa około 2 tysiące bojowników Państwa Islamskiego. Walki koncentrują się w okolicach Starego Miasta oraz meczetu al-Nuri. Walki o Mosul mogą potrwać jeszcze kilka tygodni. Reuters podaje, że z miasta w obawie przed walkami uciekają kolejni mieszkańcy. Od początku oblężenia Mosul opuściło 355 tys. osób.