Pożar wybuchł w poniedziałek po południu w obozie dla uchodźców w Grande-Synthe w północnej Francji. Zdaniem lokalnych władz ogień pojawił się w momencie, gdy doszło do starć między Kurdami a Afgańczykami. BBC podaje, że 10 osób zostało rannych. W obozie przebywało około 1500 uchodźców. Udało się ich bezpiecznie ewakuować i wysłać do innych obiektów znajdujących się w pobliżu.
Ogień zajął około 300 drewnianych domów. Władze oceniły już, że umieszczenie prowizorycznych altan w miejscach, gdzie stały przed pożarem będzie niemożliwe. – Nie ma nic, został tylko popiół – stwierdził prefekt regionu Michel Lalande.
W ubiegłym miesiącu urzędnicy informowali, że obóz zostanie zlikwidowany z powodu panującej tam „niespokojnej sytuacji” i serii gwałtownych zamieszek.
Liczba imigrantów w Grande-Synthe zwiększyła się po tym, jak w październiku 2016 roku zlikwidowaną tzw. dżunglę, obóz w pobliżu Calais. Francuskie północne wybrzeże przyciąga migrantów, którzy później starają się dotrzeć do Wielkiej Brytanii.