Dmitrij Pieskow przekazał w rozmowie z dziennikarzami, że rosyjski prezydent zwrócił Rexowi Tillersonowi uwagę na przyczyny obecnego „impasu” w stosunkach dwustronnych. – Mamy nadzieję, że prezydent Stanów Zjednoczonych dowie się o tej analizie – dodał rzecznik Kremla. Pieskow powiedział, że spotkanie Władimira Putina z Rexem Tillersonem odzwierciedlało „zrozumienie potrzeby prowadzenia dialogu w celu znalezienia rozwiązań”. Dodał, że podczas środowych rozmów nie poruszono kwestii potencjalnego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Pieskow pytany o to, czy spotkanie na Kremlu przyniosło jakąś pozytywną zmianę odpowiedział, że „za wcześnie” na takie wnioski.
W środę 12 kwietnia Rex Tillerson spotkał się również z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem. Przed spotkaniem Ławrow nawiązał do sytuacji w Syrii. Stwierdził, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy dopływały do Rosji sygnały z Waszyngtonu dotyczące obecnego stanu i perspektywy relacji między dwoma państwami. Przyznał, że Rosja miała „wiele wątpliwości”, biorąc pod uwagę „bardzo niejednoznaczne, a czasami sprzeczne idee, które formułowano w Waszyngtonie”. – Nie wspominając o niepokojących działaniach, takich jak nielegalny atak przeciwko Syrii. Uważamy za konieczne zapobieganie ryzyku ponownego wystąpienia takich działań w przyszłości – dodał.
W czwartek prezydent USA Donald Trump poruszył temat relacji Moskwa-Waszyngton. – Byłoby cudownie, gdyby między Rosją, NATO i Stanami Zjednoczonymi dobrze się układało. Teraz w ogóle nie możemy się dogadać z Rosją. Najprawdopodobniej mamy najgorsze dwustronne relacje w naszej historii. To narasta od dłuższego czasu – podkreślił.
Czytaj też:
Trump: W ogóle nie możemy się dogadać z Rosją. Mamy najgorsze dwustronne relacje w naszej historii