Wniosek w sprawie w marcu złożyło ministerstwo sprawiedliwości. Wymierzony był on głównie w Centrum Administracyjne Świadków Jehowy w Rosji – placówkę mieszczącą się w pobliżu Petersburga. Jak podaje TASS, w swoim pozwie resort wskazał na ujawnione wskutek niezapowiedzianej kontroli nieprawidłowości w działaniu organizacji, która miała naruszać ustawę o zapobieganiu działalności ekstremistycznej. Powołując się na powyższe przesłanki, ministerstwo wnioskowało o uznanie organizacji wraz z jej 395 oddziałami za grupę ekstremistyczną, zamknięcie siedziby oraz konfiskatę majątku.
Sąd przychylił się do wniosku resortu i wydał nakaz natychmiastowego zamknięcia wszystkich placówek. Organizacji przysługuje prawo odwołania się od decyzji sądu i jeśli do tego dojdzie, jej wykonanie zostanie zawieszone. Świadkowie Jehowy już zapowiedzieli, że odwołają się do sądu apelacyjnego, a jeśli to nie pomoże – będą szukać wsparcia w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.
Rosyjskie władze już wcześniej podejmowały działania wymierzone w tę organizację religijną. 12 października 2016 roku moskiewski sąd wydał ostrzeżenie skierowane do Świadków Jehowy w związku z podejrzeniem ich o działalność ekstremistyczną. Jak wskazuje TASS, zgodnie z rosyjskim prawem, jeśli w wyznaczonym przez sąd czasie organizacja nie zastosuje się do zaleceń, bądź jeśli zauważone zostaną nowe przesłanki, podlega ona likwidacji. Swoje ostrzeżenie sąd podtrzymał 16 stycznia 2017 roku.