Generał Oleg Dwigaliew, dowódca Sił Powietrznych i Obrony Przeciwlotniczej Sił Zbrojnych Białorusi w rozmowie z kanałem WojenTV poinformował, że 19 kwietnia o godzinie 13:36 dyżurni obsługujący radary zauważyli awionetkę przekraczającą granicę białoruskiej przestrzeni powietrznej. – Zgodnie z umową o wymianie informacji ze stroną litewską, poinformowaliśmy nasze dowództwo oraz Litwinów o możliwym naruszeniu przestrzeni powietrznej przez tę maszynę – relacjonował generał – Awionetka kontynuowała jednak lot i weszła w naszą przestrzeń powietrzną, po czym wykonała manewr i wróciła na teren Litwy – wyjaśnił.
Wojskowy wskazał, że incydent miał miejsce niedaleko powstającej w Ostrowcu elektrowni jądrowej. Podkreślił, że awionetka została zidentyfikowana jako maszyna cywilna i wezwał Litwę do przestrzegania prawa międzynarodowego, które nie pozwala na takie manewry. MSZ Białorusi wystosowało w tej sprawie oficjalną notę protestacyjną, którą złożono na ręce ambasadora Litwy w Mińsku.
– Jeżeli takie przypadki będą się powtarzać, to siły powietrzne i wojska obrony przeciwlotniczej będą zmuszone do zastosowania siłowych środków oddziaływania. Chcę wierzyć, że był to niezamierzony błąd pilota, a nie celowe działanie. Mam nadzieję, że strona litewska to potwierdzi – zakończył dowódca Sił Powietrznych i Wojsk Obrony Przeciwlotniczej.