Do zdarzenia miało dojść 23 kwietnia na południe od miasta Kirkuk na jednej z farm w okolicy miejscowości Rashad leżącej przy drodze z Kirkuku do Tikritu. Według informatora Alsumaria TV, zwierzęta zaatakowały bojowników wieczorem. Towarzysze terrorystów, którzy odnaleźli rozszarpane ciała, mieli „dokonać zemsty na zwierzętach”, jednak informator nie podał szczegółów.
Świnia i religijne zakazy
Śmierć bojowników spowodowana przez świnie musiała być dla towarzyszy broni zamordowanych szokiem, gdyż zwierzęta te w Koranie uznawane są za nieczyste i muzułmanie przestrzegający zasad Koranu nie mogą spożywać wieprzowiny. „Zakazane wam jest: padlina, krew i mięso świni” - brzmi fragment jednej z aji świętej księgi islamu.
Amerykańskie metody
W literaturze oraz kulturze popularnej wielokrotnie pojawia się opis praktyki z czasu wojny amerykańsko-filipińskiej oraz powstania muzułmańskiego ludu Moro. Wówczas to członkowie oddziałów amerykańskich ciała zabitych buntowników, którzy wyznawali islam, mieli owijać w prosięce skóry, a do ust poległych wkładać wieprzowinę. Celem takiego działania miało być odstraszanie kolejnych rebeliantów przed prowadzeniem walki, a także przed dokonywaniem zamachów samobójczych. Mniej prawdopodobną, choć również opisywaną praktyką, miało być chowanie poległych członków ludu Moro wraz ze świniami lub polewanie ich świńską krwią, podobnie jak maczanie kul w prosięcej jusze.
Kirkuk
Region na południe od Kirkuku, pozostającego w rękach rządu z Bagdadu, gdzie doszło do ataku, znajduje się pod kontrolą Daesh od 10 czerwca 2014 roku. Od tamtej pory do miasta uciekło około 150 tysięcy cywilów, którzy obawiali się represji ze strony terrorystów.