W niektórych regionach Rosji nadal kultywowana jest tradycja porywania panien młodych przed ślubem. Często zdarza się, że kobiety są porywane w sposób brutalny, a także przetrzymywane wbrew woli w zamknięciu i oszukiwane. Zwyczaj ten od wielu lat budzi kontrowersje. Zdecydowany sprzeciw wobec tej tradycji wyraziły organizacje zajmujące się obroną praw człowieka, które uważają, że porywanie panien młodych powinno być traktowane jako przestępstwo, również dlatego, że niejednokrotnie jest ono związane z gwałtem. Z raportu Human Rights Watch wynika, że wiele kobiet miało przed uprowadzeniem nie widzieć ani razu swojego przyszłego małżonka.
Kroki w sprawie przerwania tej tradycji podjął parlament rosyjskiej republiki Inguszetii, który przedłożył do rosyjskiej Dumy projekt ustawy, który zakłada karę trzyletniego pozbawienia wolności za porwanie przed ślubem panny młodej i zmuszanie jej do małżeństwa. Zgodnie z obecnie obowiązującym w Rosji kodeksem karnym, za uprowadzenie człowieka może grozić kara do piętnastu lat pozbawienia wolności, jednak w przypadku, gdy nie popełniono innych przestępstw, a porwanie nie było spowodowane chęcią uzyskania okupu, wówczas nie jest ono traktowane jako przestępstwo. Takie przepisy sprawiają, że ci, którzy porywają kobiety przed ślubem, a następnie zmuszają je do małżeństwa, nie ponoszą żadnej kary.
Władze Inguszetii już wcześniej podejmowały działania na rzecz likwidacji tej tradycji, jednak mimo wysiłku administracji, porwania panien młodych nadal się zdarzają. W 2013 roku podjęto decyzję o nałożeniu kar w wysokości 3500 dolarów na osoby, które dopuszczą się tego typu przestępstwa, co w dużym stopniu zmniejszyło liczbę porwań.
Projekt ustawy został wprowadzony po ostatnim incydencie, który miało miejsce w Inguszetii. Kilku mężczyzn brutalnie uprowadziło 19-latkę z domu, raniąc niektórych jej krewnych. Jedna z porywaczek została aresztowana przez policję, a dzięki interwencji służb kobiecie udało się wrócić do domu.