Tillerson: Chiny zagroziły Korei Północnej własnymi sankcjami

Tillerson: Chiny zagroziły Korei Północnej własnymi sankcjami

Rex Tillerson
Rex Tillerson Źródło: Wikimedia Commons / ExxonMobil/ Public Domain
Jak przekazał w czwartek sekretarz stanu USA Rex Tillerson, Chiny poinformowały Waszyngton, że zażądały od Korei Północnej wstrzymania prób nuklearnych, pod groźbą nałożenia na Pjongjang sankcji.

– Zostaliśmy poinformowani przez Chiny, że oni przekazali reżimowi w Korei Północnej, że jeżeli nie zaprzestanie dokonywania prób nuklearnych, Chiny same nałożą na Pjongjang sankcje – podkreślił Rex Tillerson w wywiadzie dla Fox News.

W czwartek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że prezydent Chin Xi Jinping jest „bardzo dobrym człowiekiem” i stara się wpłynąć na zachowanie Korei Północnej. – Jestem przekonany, że podejmuje wszelkie starania – dodał Trump. – Kocha Chiny i kocha ludzi tam mieszkających. Wiem, że chciałby jakoś zaradzić temu, co się dzieje, ale możliwe jest, że po prostu nie może – stwierdził prezydent USA.

Rex Tillerson podkreślił, że jest pełen nadziei, jeżeli chodzi o kwestię współpracy z Chińczykami. Wypowiedział się także na temat przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. – Może być bezlitosny. Może być mordercą. To człowiek, który pod wieloma względami odbiera nasze normy jako irracjonalne, ale nie jest szalony – uważa Tillerson. Trump nie był tak pewny co do zdrowia psychicznego przywódcy Korei Północnej. – Nie mam opinii na ten temat. Mam nadzieję, że jest racjonalny – stwierdził.

W jesieni ubiegłego roku Korea Północna przeprowadziła piąty test jądrowy. Obserwatorzy uważają, że niedługo do czynienia możemy mieć z szóstym. Dodatkowo, w ostatnich miesiącach Koreańska Republika Ludowa przeprowadziła szereg testów rakietowych, z czego wiele bez powodzenia. Eksperci biją na alarm, że arsenał nuklearny kraju może stanowić bezpośrednie zagrożenie m.in. dla Stanów Zjednoczonych.

Tillerson porównał podejście administracji Trumpa i byłego prezydenta Baracka Obamy względem Korei Północnej. Stwierdził, że różni się ono intensywnością jak i oczekiwaniami. – Myślę, że w przeszłości panowało założenie, że coś zdziałać mogą jedynie Chiny. Teraz my zamierzamy przetestować to założenie – podkreślił.

Sekretarz stanu USA zaznaczył także, że administracja Trumpa chce tego samego, co Chiny - Korei Północnej bez broni jądrowej. – Nie szukamy zmian w Korei Północnej. Nie oczekujemy upadku reżimu – dodał.

Źródło: CNN