Według informacji BBC News oraz telewizji Al Jazeera, Abbas Abdullahi Szejk Siradżi został zastrzelony, gdy funkcjonariusze służb bezpieczeństwa strzegący budynku urzędu Kontrolera Generalnego, znajdującego się nieopodal siedziby prezydenta, uznali, że w zbliżającym się do pałacu prezydenckiego samochodzie może znajdować się terrorysta z organizacji Al-Szabab.
Mediom ustalenia dotyczące śmierci ministra przekazał kapitan policji Mohamed Hussein. Ujawnił równocześnie, że poza Abbasem Abdullahim Szejkiem Siradżim w samochodzie znajdował się jeszcze jeden minister, który przeżył ostrzał. Co więcej, ochroniarz znajdujący się w aucie, odpowiedział ogniem na działania kolegów ze służb bezpieczeństwa.
Zastrzelony polityk pełnił urząd ministra robót publicznych i odbudowy. Wchodził on w skład rządu prezydenta Mohameda Abdullahiego Mohameda, który został wybrany w lutym. Jego rząd został zaprzysiężony 21 marca.
Zastrzelenie ministra pokazuje poziom zagrożenia w Mogadiszu, stolicy Somalii. Miasto, mimo że pozostaje pod kontrolą sił rządowych, jest stale atakowane przez bojowników Al-Szabab.