Pełniąca przez pewien czas obowiązki prokuratora generalnego USA Sally Yates zeznała w poniedziałek, iż dwa razy ostrzegała prezydenta Donalda Trumpa przed gen. Michaelem Flynnem. Na posiedzeniu podkomisji ds. przestępczości i terroryzmu, senackiej komisji sprawiedliwości ujawniła, że odradzała powierzanie Flynnowi jakichkolwiek państwowych funkcji. Jej zdaniem były doradca Trumpa mógł być szantażowany przez Rosję.
Jak informuje CNN, w tej samej sprawie u aktualnego prezydenta interweniował też Barack Obama, który już w dwa dni po wyborach prezydenckich przekazał Trumpowi swoją wiedzę na temat podejrzanych koneksji Flynna. Amerykańskie media podkreślają, że już w listopadzie 2016 roku Trump posiadał niezbędne informacje na temat swojego doradcy. Zignorowawszy jednak ostrzeżenia, powierzył mu jedno z najważniejszych stanowisk - doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego.
Ostatecznie generał Flynn został zdymisjonowany dopiero 13 lutego 2017 roku. Na ten ruch wpłynęła publikacja „Washington Post” i medialny nacisk na Trumpa.Od tamtego czasu prezydent Stanów Zjednoczonych uparcie twierdzi jednak, że sprawa Flynna to jedynie gra „fałszywych mediów” i nie przyznaje się do błędu.
twittertwitter