Podczas konferencji prasowej premier Wielkiej Brytanii odniosła się do tragicznych wydarzeń, do których doszło ubiegłej nocy w Manchesterze. – To najbardziej brutalny atak, jaki kiedykolwiek dotknął to miasto. Jest to również najbardziej tragiczne zdarzenie w historii północnej Anglii – mówiła Theresa May. Premier przyznała, że „każdy atak terrorystyczny jest dramatem, jednak w tym przypadku ofiarami są głównie dzieci oraz nieletni, którzy przyszli do Manchester Arena na koncert Ariany Grande”.
May zwołała specjalne posiedzenie nadzwyczajnego zespołu Cobra. Premier poinformowała również, że Torysi, Partia Konserwatywna, którą kieruje May, w związku z tymi wydarzeniami zawieszają kampanię przed czerwcowymi wyborami w Wielkiej Brytanii. Szefowa brytyjskiego rządu zapowiedziała także, że jeszcze dziś uda się do Manchesteru, gdzie będzie rozmawiać z policją oraz służbami bezpieczeństwa.
Pytana o sprawców zamachu, Theresa May przyznała, że„z informacji policji wynika, że atak terrorystyczny został przeprowadzony przez jedną osobę, której tożsamość jest już znana służbom, jednak z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa nie może ona zostać podana do publicznej wiadomości”. Szefowa brytyjskiego rządu zaznaczyła, że śledczy muszą sprawdzić, czy zamachowiec-samobójca, który zginął tuż po wybuchu ładunku faktycznie działał samodzielnie. Premier zapowiedziała, że Manchester Arena, czyli miejsce, w którym odbywał się koncert Ariany Grande, zostanie chwilowo zamknięte.
Atak podczas koncertu
Policja wezwana została na miejsce zdarzenia ok. 22:35 czasu lokalnego (23:35 czasu polskiego). Filmy i zdjęcia opublikowane w internecie pokazują panikę widzów zgromadzonych na koncercie i szereg pojazdów na sygnale w pobliżu hali. Policja z Manchesteru poinformowała, że w „prawdopodobnym incydencie terrorystycznym” zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych. Zamach został według służb przeprowadzony przez jednego mężczyznę, który działał sam i zginął tuż po wybuchu ładunku.