Zidentyfikowano dwie pierwsze ofiary zamachu w Manchesterze. 8- i 18-latka zmarły w szpitalu

Zidentyfikowano dwie pierwsze ofiary zamachu w Manchesterze. 8- i 18-latka zmarły w szpitalu

Pierwsza zidentyfikowana ofiara zamachu w Manchesterze
Pierwsza zidentyfikowana ofiara zamachu w Manchesterze Źródło: fot. Instagram/georgina.bethany
W wyniku zamachu, do którego doszło ubiegłej nocy w Manchesterze zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych. Brytyjskie służby ujawniły, że wśród ofiar znalazły się 18-letnia Georgina Callander oraz 8-letnia Saffie Rose Roussos.

18-letnia Gerogina Callander, uczennica Runshaw College, to pierwsza potwierdzona przez brytyjskie służby ofiara ataku terrorystycznego, do którego doszło w hali Manchester Arena podczas koncertu Ariany Grande. Nastolatka jeszcze dwa dni temu publikowała w mediach społecznościowych posty, w których wyrażała swoją radość z powodu spotkania z ulubioną piosenkarką. Nie był to pierwszy występ Grande, w którym uczestniczyła Collander. Dwa lata temu nastolatka spotkała się ze swoją idolką po jednym z jej występów w Wielkiej Brytanii. Jak podaje „The Guardian”, 18-latka zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Jej przyjaciele wspominają Georginę w mediach społecznościowych. „To była piękna dziewczyna o wielkim sercu”, „Miałam szczęście, że Cię poznałam” – to tylko niektóre wpisy umieszczone po śmierci Collander.

twittertwitter

Drugą zidentyfikowaną ofiarą zamachu jest 8-letnia Saffie Rose Rousso, która w wyniku wybuchu rozdzieliła się z siostrą i mamą, które towarzyszyły jej na koncercie Ariany Grande. Ponieważ stan 8-latki był ciężki, została ona przewieziona do innego szpitala niż mama i siostra, ze względu na fakt, iż ich obrażenia nie były aż tak poważne. Mimo szybkiej reanimacji i starań lekarzy życia dziewczynki nie udało się uratować. „Saffie była po prostu piękną dziewczynką w każdym aspekcie tego słowa, która była kochana przez wszystkich” – powiedział Chris Upton, dyrektor szkoły podstawowej, do której uczęszczała dziewczynka.

Czytaj też:
Dramatyczny apel Polki. Jej rodzice byli na koncercie w Manchesterze. Nie dają znaku życia

Atak podczas koncertu

Policja wezwana została na miejsce zdarzenia ok. 22:35 czasu lokalnego (23:35 czasu polskiego). Filmy i zdjęcia opublikowane w internecie pokazują panikę widzów zgromadzonych na koncercie i szereg pojazdów na sygnale w pobliżu hali. Policja z Manchesteru poinformowała, że w „prawdopodobnym incydencie terrorystycznym” zginęły 22 osoby, a 59 zostało rannych. Zamach został według służb przeprowadzony przez jednego mężczyznę, który działał sam i zginął tuż po wybuchu ładunku. Jego tożsamość jest już znana służbom, jednak z uwagi na dobro śledztwa na razie nie jest ona ujawniania. Wciąż podtrzymywane są apele o to, by nie pojawiać się w okolicy Manchester Arena, hali widowiskowo-sportowej położonej na zachód od centrum miasta.

Czytaj też:
Atak podczas koncertu w Manchesterze. Zwolennicy IS świętują w sieci „sukces w walce z Zachodem”

Źródło: The Guardian / The Telegraph